trzodaW odpowiedzi na pismo Przewodniczącego Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, samorząd rolniczy przekazał w dniu 1 grudnia 2015 r. opinię na temat aktualnej sytuacji na rynku wieprzowiny oraz na temat działań podejmowanych na rzecz wsparcia sektora produkcji trzody chlewnej oraz aktualnych problemów związanych z przypadkami występowania afrykańskiego pomoru świń w Polsce oraz działań podejmowanych przez rząd w celu zminimalizowania negatywnych skutków wirusa dla producentów oraz eksporterów wieprzowiny.

Zarząd KRIR podkreślił, że w ciągu ostatnich lat nastąpił drastyczny spadek cen żywca wieprzowego, do 3,00 zł za 1 kg wagi żywej na przełomie października i listopada 2015 roku. W ciągu ostatnich kilku tygodni ceny trzody chlewnej znacznie spadają i są dużo niższe od tych przed rokiem, o blisko 9%. Kryzys cenowy, który utrzymuje się z małymi przerwami od ponad dwóch lat dotknął w szczególności gospodarstwa, które zainwestowały w modernizację procesów technologicznych po to, aby skutecznie konkurować na wspólnym rynku.

Przyczyn tej sytuacji dopatrywać się można w załamaniu handlu z Federacją Rosyjską na skutek utrzymującego się embarga i wystąpieniu w Polsce afrykańskiego pomoru świń. Nie można także wykluczyć zmowy cenowej przedstawicieli sektora przetwórczego. Zastanawiającym jest fakt, że od kilku już lat spadek cen skupu wieprzowiny ma miejsce w okresach przedświątecznych, gdzie naturalnie występuje zwiększony popyt na mięso i jego przetwory. W tym czasie zakłady przetwórcze, mając gwarancję zbytu swoich produktów kupują tani surowiec, często na zapas, generując krociowe zyski.

Jedną z przyczyn spadku cen mogą być również nieprawidłowości w prowadzeniu i rozliczaniu produkcji w systemie nakładczym. System ten polega na świadczeniu określonego rodzaju usług przez rolników na rzecz zakładów przetwórczych produkujących pasze i inne środki do produkcji rolnej. W ramach podpisanej umowy rolnik otrzymuje wszelkie niezbędne środki do produkcji (prosięta bądź warchlaki, pasze, dodatki, leki). Ze swojej strony rolnik gwarantuje budynki potrzebne do chowu i własną pracę. Umowa przewiduje zryczałtowane wynagrodzenie dla rolnika, zależne od efektów ekonomicznych mierzonych kosztem wyprodukowania 1 kg żywca wieprzowego. W umowach takich nie ma odniesienia do cen skupu wyprodukowanych tuczników. Materiał do dalszego odchowu pochodzi najczęściej z Holandii, Belgii, Danii, Niemiec oraz Litwy i Łotwy, co może stwarzać realne zagrożenie w postaci przywleczenia ASF. Dodatkowo, zwierzęta te w systemie IRZ (System Identyfikacji i Rejestracji Zwierząt) „przypisane” są rolnikowi co nie jest do końca prawdą, gdyż faktycznym ich posiadaczem (właścicielem) jest zleceniodawca usługi. W naszej ocenie, sytuacja taka nie odzwierciedla stanu faktycznego w systemie IRZ, dając mylne wyobrażenie o ilości pogłowia świń w kraju. Trudno jest też określić, jaka jest skala tego zjawiska poprzez dokładne oszacowanie udziału chowu nakładczego w odniesieniu do całkowitej produkcji żywca wieprzowego w Polsce. Zdaniem rolników, chów nakładczy stanowi bardzo duży udział w produkcji wieprzowiny w kraju i w takim wydaniu niszczy rodzimych producentów, przyczyniając się bezpośrednio do spadku cen w skupie. Samorząd rolniczy domagał się wielokrotnie oraz uważa za niezbędne uregulowanie prawce tego procesu, między innymi poprzez przypisanie tej trzody do numeru stada zakładu przetwórczego.

Znaczący wpływ na spadek cen skupu może mieć treść komunikatu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) o rzekomej szkodliwości mięsa czerwonego dla zdrowia ludzi. Można z niego wnioskować, że spożywanie wieprzowiny w nadmiarze zwiększa ryzyko wystąpienia chorób nowotworowych. Jest rzeczą oczywistą, że każda potrawa spożywana w nadmiernych ilościach jest szkodliwa dla zdrowia. Szczegółowe, polskie badania mięsa wieprzowego mówią, że jego forma nie przetworzona chemicznie ma właściwości zdrowotne. Jedynie wiele dodatków chemicznych używanych w przetwórstwie mięsa może być szkodliwe. Należałoby poczynić starania, aby informacje zawarte w komunikacie WHO były sprostowane, bo wyniki badań wielu naukowców wskazują inaczej.

Zarówno producentom wieprzowiny, jak i branży mięsnej powinno zależeć na stabilizacji cen skupu, wahania na rynku mięsa mogą doprowadzić do upadku wielu gospodarstw produkujących trzodę chlewną oraz zakładów przetwórstwa mięsnego. Skutki kryzysu na rynku wieprzowiny mogą być długotrwałe i trudne do oszacowania. Rynek wieprzowiny w Polsce jest regulowany w ramach instrumentów Wspólnej Polityki Rolnej (WPR). Zasady organizacji rynku wieprzowiny reguluje rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (LTE) nr 1308/2013 z dnia 17 grudnia 2013 r. ustanawiające wspólną organizację rynków produktów rolnych. W ramach wspólnej polityki realizowane mogą być dopłaty do eksportu przetworów wieprzowych i nieprzetworzonego mięsa wieprzowego oraz dopłaty do prywatnego przechowywania wieprzowiny.

Zasadne wydaje się wystąpienie w trybie pilnym do Komisji Europejskiej o uruchomienie procedur dopłat do prywatnego przechowalnictwa wieprzowiny na mocy przepisów prawa wspólnotowego na podstawie ww. przepisów, z tym że w procedurze wyboru uczestnika mechanizmu należy w pierwszej kolejności uwzględnić przedsiębiorców i te podmioty chcące korzystać ze wsparcia, które realizują skup żywca na potrzeby magazynowania od producentów trzody chlewnej z siedzibą stada znajdującą się na terytorium Polski, przy założeniu, że prosięta do dalszej produkcji zostały wyhodowane na terenie RP. Na pomoc dla rolników, których dochody spadły z powodu trudnej sytuacji na rynkach rolnych Polska otrzymała 28,9 mln euro. Jest to jednak za mała kwota, by móc realnie wesprzeć producentów bydła i trzody chlewnej. Prawo unijne pozwala jednak na podwojenie powyższej kwoty z budżetu krajowego i wsparcie rolników. Możliwe jest zatem uruchomienie rekompensat dla producentów żywca wieprzowego, które choć w części złagodziłyby poziom cen od dłuższego czasu utrzymujący się poniżej progu opłacalności oraz wprowadzenie dopłat do stada podstawowego.

Z uwagi na objęcie rynku wieprzowiny regulacjami wspólnotowymi, Polska, podobnie jak i inne kraje członkowskie UE, nie ma możliwości samodzielnego podejmowania działań interwencyjnych na rynku wieprzowiny. W związku z powyższym należy uruchomić na forum Unii Europejskiej wszystkie dostępne działania interwencyjne na rynku. Niemniej jednak na szczeblu krajowym powinny pilnie zostać podjęte działania Rządu dotyczące m. in. intensyfikowania działań nad przyjęciem programu odbudowy produkcji trzody chlewnej, zanim produkcja ta załamie się całkowicie, w tym m. in. uruchomienie przez Agencję Rezerw Materiałowych (ARM) zakupu półtusz wieprzowych, które będą stanowić rezerwę państwową gospodarczą. Należy zauważyć, że trzeba wprowadzić ochronę własnego rynku przed importem niskiej jakości i przez to tanich produktów wieprzowych, przede wszystkim nieprzetworzonego mięsa niskiej jakości. Konieczne jest również zwrócenie szczególnej uwagi na skład wyrobów, w tym procentowego wsadu mięsa – w sytuacji, gdy w składzie danego wyrobu wsad mięsa nie wynosi min. 80%, na etykiecie powinno widnieć „wyrób mięso podobny”. Wymaga to konsekwentnego prowadzenia wewnętrznej polityki rolnej, podstawą której byłoby zbilansowanie potrzeb z własnym potencjałem produkcyjnym. Ważnym elementem tej polityki musi być wnikliwa kontrola weterynaryjna napływających z zewnątrz surowców, a zwłaszcza okresu jego przechowywania, oraz materiału hodowlanego, odpowiadająca tej, jakiej poddawane są produkty opuszczające nasz kraj. Konieczna jest przy tym skuteczna promocja rodzimej produkcji rolno-spożywczej, która jednak nie będzie możliwa bez przyjęcia definicji polskiej żywności i wdrożenia czytelnego systemu jej oznakowania w taki sposób, aby nabywca łatwo mógł zidentyfikować kraj jego pochodzenia, w tym środki pochodzące z Funduszu Promocji Mięsa powinny promować wieprzowinę polską, a nie gotowe wyroby powstałe z surowców przychodzących do nas w dużych ilościach z zagranicy. Dlatego należy wprowadzić opłaty na fundusz promocyjny dla firm sprowadzających półtusze z zagranicy.

Należy powiązać dotowanie inwestycji w zakładach przetwórczych z obowiązkiem związania się tych zakładów umowami kontraktacyjnymi z polskimi rolnikami - dostawcami surowców. Pilnego rozwiązania wymaga też nieuregulowana dotychczas kwestia odległych terminów zapłaty za nabywane od rolników produkty. Powiązanie terminu zapłaty z możliwością rozliczenia podatku VAT wydaje się oczywistym rozwiązaniem, tym bardziej, że od lat obowiązuje to w rozliczeniach z rolnikami ryczałtowymi. Dystrybucja unijnego wsparcia branży rolnej i przetwórstwa powinna być przemyślana. Uruchomienie odpowiednich środków finansowych jest kluczowe zwłaszcza przy funkcjonowaniu systemu zwalczania ASF. Bez środków finansowych koła łowieckie nie uporają się z prowadzeniem właściwej gospodarki łowieckiej, a rolnicy nie poradzą sobie z rosnącymi szkodami łowieckimi. Konieczne jest wsparcie działań, które w sposób skuteczny wpłyną na rozrzedzenie populacji dzików. Zgodnie z opinią Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach dopiero rozrzedzenie populacji dzika do ilości 0,7-0,5 szt/km2 skutecznie zatrzyma rozprzestrzenianie się wirusa ASF.

Należy także zwrócić uwagę na olbrzymią nierównowagę uczestników rynku produktów żywnościowych. W Polsce sieci handlowe mają wielką przewagę nad innymi uczestnikami tego łańcucha, niespotykaną w innych krajach. Nadal nie ma w tym względzie żadnych uregulowań prawnych ograniczających złe praktyki handlowe.

Samorząd rolniczy podkreśił, że opinia w sprawie sytuacji na rynku wieprzowiny nie wyczerpuje możliwości działań organów polskiego państwa. Wskazuje jednak dobitnie, że mimo powtarzających się i narastających problemów na rynku wieprzowiny w Polsce brak jest krajowej polityki rolnej, która umożliwiałaby planowanie produkcji oraz stabilizowałaby ceny i tym samym dochody producentów rolnych.

Jak wynika z prognoz cen najbliższe miesiące będą przynosić spadki cen wieprzowiny i zwiększone nakłady na jej produkcję (problem z dostępnością paszy z powodu suszy), co w sytuacji braku pomocy ze strony Państwa może spowodować bankructwo wielu gospodarstw rolnych.

W dniu 2 grudnia 2015 r. Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi wysłuchała informacji Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi na temat aktualnej sytuacji na rynku wieprzowiny oraz działań podejmowanych na rzecz wsparcia sektora produkcji trzody chlewnej.

Sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi – Jacek Bogucki, przedstawił dane statystyczne dotyczące pogłowia świń, produkcji wieprzowiny, sytuacji cenowej żywca oraz mięsa wieprzowego w Polsce i Unii Europejskiej, a także omówił kwestie eksportu i importu mięsa wieprzowego w okresie styczeń-wrzesień br. Wśród działań resortu rolnictwa podjętych w związku z trudną sytuacją na rynku wieprzowiny, minister wskazał wystąpienie do Komisarza ds. Rolnictwa i Rozwoju Wsi z wnioskiem o jak najszybsze uruchomienie dopłat do prywatnego przechowywania mięsa wieprzowego. Ponadto MRiRW złożył wniosek do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o zbadanie podejrzenia zmowy cenowej i występowania nieuczciwych praktyk rynkowych. Przeciwdziałając złej sytuacji hodowców, resort rolnictwa zamierza również wesprzeć produkcję prosiąt w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2014-2020. Przedstawiciele MRiRW oraz podległych służb spotkali się z reprezentantami rolników i organizacji rolniczych, a także przedstawicielami ubojni i zakładów przetwórczych w celu omówienia przyczyn i skutków obecnej złej sytuacji na rynku trzody chlewnej oraz sposobów jej poprawy. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przygotowuje program działań doraźnych i długofalowych prowadzących do ustabilizowania sytuacji na tym rynku. W dyskusji zwrócono uwagę na niskie ceny skupu trzody chlewnej, któremu towarzyszy nadmierny import mięsa wieprzowego z zagranicy. Podkreślano brak opłacalności tej produkcji.
W posiedzeniu uczestniczyła podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi – Ewa Lech.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w twojej przeglądarce.

 

Zrozumiałem
Form by ChronoForms - ChronoEngine.com