30 listopada br. w Brukseli
miało miejsce kolejne już posiedzenie Grupy Roboczej Copa-Cogeca „Baranina”
mające charakter przygotowawczy do posiedzenie Grupy Konsultacyjnej Komisji
Europejskiej „Mięso owiec i kóz”, jakie odbyło się następnego dnia tj. 1
grudnia br. Udział w obu spotkaniach ze strony polskich organizacji rolniczych
wziął Delegat do KRIR Izby Rolniczej Województwa Łódzkiego Bronisław Węglewski.
Poniżej zamieszczamy relację polskiego reprezentanta z przebiegu dyskusji.
Pogłowie owiec spada i obecnie w UE wynosi 90 min, a kóz utrzymuje się na poziomie 13 min. Spadek pogłowia owiec obserwowany jest we wszystkich krajach UE oprócz utrzymującej się na tym samym poziomie Francji. Konsumpcja jagnięciny spadła od 7-8 % od 2007 roku lecz w 2009 roku może być podobny jak w roku 2008. Podobnie jest z mięsem baraniny. Zanotowaliśmy dobrą tendencję spadkową importu baraniny z krajów poza UE około 27% (Australia, Nowa Zelandia i Chile). Bardzo dobrą tendencją jest wzrost o około 20% exportu baraniny i jagnięciny (wzrost to około 4 tys. ton). Wystąpił tez wzrost o 40% exportu mięsa przetworzonego (o 5 tys. ton) - głównie do Chorwacji i Wietnamu.
W moim wystąpieniu przedstawiłem sytuacje w Polsce, gdzie podkreśliłem też spadek pogłowia owiec i w obecnym czasie mamy około 280 tyś. sztuk, a maciorek jest około 180 tyś. Żeby ratować owczarstwo Ministerstwo Rolnictwa zaproponowało w 5 województwach dopłaty do owcy matki równowartości 30 Euro w dużym stopniu uratuje to pogłowie w górach, tą dobrą decyzję Ministra Rolnictwa chcielibyśmy, żeby w miarę możliwości przenieść na cała Polskę. Oświadczyłem, iż w Polsce ceny jagniąt i baraniny są niskie i spadały porównując do roku 2007 o 15%. W najważniejszej dyskusji na posiedzeniu dniu 30.11 2009 i 1.12.2009 było elektorniczne znakowanie ("chipowanie") owiec i kóz, w którym poparłem wcześniej złożony wniosek przez Ministra Rolnictwa Marka Sawickiego, żeby elektorniczne znakowanie owiec i kóz obowiązywało po 12 miesiącach od urodzenia, takie stanowisko jak Polski mają Węgrzy. Z dyskusji, która trwała bardzo długo, ponieważ zawierali głos przedstawiciele prawie wszystkich państw UE. Przedstawiciel komisji rolnictwa UE właśnie skwitował to tak, że znakowanie od 1 stycznia 2010 roku będzie obowiązek, nadmienił też, iż kiika państw UE i wprowadziło już taki obowiązek.
Następnym ważnym punktem były sprawy związane z Wspólną Polityką Rolną po roku 2013. Gdzie wszystkie kraje uczestniczące w posiedzeniu grup wypowiedzieli się by dopłat po 2013 roku były podtrzymane, na tym samym poziomie, a nawet wyższym, gdyż tylko one rekompensują i tak już nie opłacalna produkcją rolniczą, a rosną wymagania do ochrony środowiska co jeszcze pogarsza sytuację w rolnictwie. Opinia Polski przedstawiona przez moja osobę było taka, iż dopłaty obszarowe powinny być jednolite w całej UE a nie tak, że polski rolnik otrzymuje jedne z najniższych dopłat.
/-/ Bronisław Węglewski |