copa-cogeca_nowe.gif8 marca 2011 r. Sekretariat Copa-Cogeca zorganizował seminarium - warsztaty wewnętrzne nt. przyszłości rozwoju obszarów wiejskich, jako element debaty nad przyszłością WPR. Celem warsztatów było podzielenie się doświadczeniami krajów uczestniczących i przedstawienie propozycji technicznych dotyczących poszczególnych zagadnień z zakresu rozwoju obszarów wiejskich.

W spotkaniu udział wzięli przedstawiciele polskich organizacji członkowskich tj. Krajowej Rady Izb Rolniczych, Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych oraz NSZZ RI „Solidarność”.
Pierwszym zagadnieniem omawianym podczas dyskusji wewnętrznej było pytanie: Jak wspierać w przyszłości obszary o naturalnych utrudnieniach?

Moderatorem dyskusji był Philip Bicknell z NFU, Wielka Brytania. Sprawozdawca Gerry Gunning IFA, Irlandia.
Moderator stwierdził, że w odpowiedzi na komunikat KE z jesieni ubiegłego roku COPA proponuje nie wprowadzanie zasadniczych zmian na przyszłość w WPR. Rozwój obszarów wiejskich powinien być ukierunkowany na rolnictwo, zmiany klimatyczne powinny znaleźć się w rozwoju obszarów wiejskich ale promocja konkurencyjnego i efektywnego rolnictwa jest również zaleceniem KE i COPA chce  się z niego wywiązać.
Rząd Wielkiej Brytanii otrzymał od KE zalecenie wykonania ponownej klasyfikacji ONW ale nie otrzymał od KE wytycznych jak określić obszary o naturalnych utrudnieniach, które przeszkadzają rolnikom w prowadzeniu gospodarstwa.
Komunikat KE zaleca kompensowanie kosztów produkcji w regionach ONW, które są  zagrożone ucieczką mieszkańców. Te zalecenia są omawiane w brytyjskich zrzeszeniach rolników. Rolnicy w W.Brytanii otrzymują dopłaty, nie ma definicji utrudnień w 2 filarze, które byłyby uzupełnieniem filara 1. Obecnie rolnicy gospodarujący na ONW dostarczają dobra publiczne związane ze środowiskiem i stanowią wkład w produkcję żywności. Ze względu na dwie funkcje potrzebne jest podwójne wsparcie.
Stefano Leporati, Coldiretti, Włochy – pierwszy z prelegentów przedstawił odpowiedź na pytanie Jak aktualizować wsparcie stref ONW? Na podstawie dokumentów opracowanych przez włoskie organizacje rolnicze.
W całej UE można wydzielić 27 stref ONW – górskich i nizinnych. Włoscy rolnicy wiele spodziewają się po reformie WPR. Oczekiwania dotyczą min. ułatwień dla przedsiębiorców działających na tych obszarach. Maja oni mniejszy dochód w porównaniu z przedsiębiorcami na obszarach bez utrudnień. Oprócz zwykłej działalności gospodarczej dostarczają oni również więcej dóbr publicznych, zapewniając miejsca pracy, rozwój infrastruktury i żywotność regionu. Postulowana jest reklasyfikacja obszarów uwzględniająca 8 wskaźników zaproponowanych przez KE oraz o wskaźnik klimatyczny uwzględniający aspekt morfologiczny. Należy zastosować złożone wskaźniki w zależności od szerokości geograficznej, klimatu, odległości od ośrodków miejskich, parametry produkcji uwzględniające % pastwisk i obsadę bydła. Zaproponowano zastosowanie parametrów opuszczania obszarów wiejskich, poziom usług, transport, infrastrukturę, dostępność szkół, infrastrukturę uwzględniającą potrzeby osób starszych. Należy możliwie pełnie uwzględnić wszystko, co wiąże się z mieszkaniem na obszarach wiejskich.

We Włoszech obciążenia podatkowe przedsiębiorców na obszarach ONW są niższe. Proponuje się pozostawienie tego typu ulgi i pracują nad dalszymi udogodnieniami, takimi jak: zmniejszenie opłat bezpieczeństwa socjalnego. Proponuje się wprowadzenie możliwości dofinansowania z budżetu krajowego.
Jak zapewnić obecność przedsiębiorstw:
Podatki – dystrybucja wartości dodanej (z 1euro 17 centów trafia do rolnika, 23 do przedsiębiorcy, a reszta do pośredników)
Trzeba promować wielobranżowość, rozwój rynków lokalnych, wykorzystywać marki, wykazywać pochodzenie na etykietach, nadawać oznaczenia jakości. Promować nowe formy – sieci przedsiębiorstw.
Propozycje Włoch dot. instrumentów wsparcia rozwoju obszarów wiejskich:
- ponowne dopłaty bezpośrednie dla ONW
- działania rolnośrodowiskowe
- NATURA 2000
- naturalne utrudnienia.
Podział dopłat pomiędzy I i II filar WPR:
I-szy filar – na pozostanie na miejscu
II – gi filar na działalność, w tym dla przedsiębiorców.

Drugim mówcą był reprezentujący Krajową Radę Izb Rolniczych Prof. Andrzej Kowalski z IERiGŻ. Przedstawił koncepcję wyznaczenia obszarów o naturalnych utrudnieniach w oparciu o wyznaczenie różnicy pomiędzy nadwyżką bezpośrednią uzyskiwaną z 1 ha użytków rolnych średnio w kraju i nadwyżki bezpośredniej dla gospodarstw funkcjonujących w trudnych warunkach (gospodarujących ekstensywnie). Wyliczenie nadwyżki bezpośredniej oparto na Rachunku Ekonomicznym dla Rolnictwa opracowanym przez IERiGŻ oraz GUS z wykorzystaniem wskaźników bonitacji gleb i danych FADN. Novum metody polega na odejściu od kryteriów społecznych i przyrodniczych i oparcie się na wskaźnikach ekonomicznych. Pozwala na łatwe dokonywanie porównań pomiędzy państwami. Przedstawiona propozycja wzbudziła duże zainteresowanie i została uznana za ciekawą jednak trudną do przyjęcia przez Komisję Europejską, która zaleca kryteria przyrodnicze. Wśród uwag zgłoszono również oparcie wyliczeń na danych „historycznych” z kilku poprzednich lat. Prof. Kowalski zaproponował zastosowanie średniej z 4-5 lat liczonej w sposób kroczący.
Przedstawiciele COPA zwrócili się do uczestników seminarium z prośbą o lobbowanie w Parlamencie Europejskim oraz wszelkimi sposobami przekonywanie Komisji Europejskiej do uzupełnienia wskaźników biologicznych o kryteria ekonomiczne, np. wskaźnik ekstensywności prof. Kowalskiego.
Wszyscy uczestnicy zgadzali się, że dofinansowanie stref ONW jest bardzo ważne dla zapewnienia rozwoju tych obszarów. Przedstawiciel Finlandii poinformował, że jego kraj będzie się ubiegał o uznanie  całej Finlandii za region ONW ze względów klimatycznych. Zamierza również utrzymać wsparcie krajowe na dotychczasowym poziomie i uwzględniać rolników gospodarujących w sposób intensywny.
Uczestnicy podkreślali, że obecnie  najważniejsze jest utrzymanie budżetu.

Instrumenty wsparcia ONW powinny być elastyczne i możliwie proste, aby nie rozbudowywać administracji.

Kolejny temat warsztatów Jak powinny wyglądać przyszłe dobrowolne instrumenty rolnośrodowiskowe?

Moderator: Ives Somville, FWA, Belgia; Sprawozdawca Tiffanie Stephani, DBV, Niemcy
Moderator wspomniał, że w wielu krajach zdarzały się nieprawidłowości związane z realizacją działań rolnośrodowiskowych.
Niklas Bergman, LRF, Szwecja przedstawił doświadczenia i wnioski z dotychczasowych instrumentów rolnośrodowiskowych stosowanych w Szwecji.
Obecnie rolnicy szwedzcy mają do wyboru 10 działań, związanych min z ograniczeniem odpływu azotu do wód, płodozmianem, rolnictwo organiczne, ochrona terenów podmokłych, ugorowanie, strefy zieleni, plany działań dla Morza Bałtyckiego, doradztwo w zakresie ekologicznego żywienia zwierząt. Bardzo cenią dobrowolność działań rolnośrodowiskowych. Działania powinny być praktyczne i łatwe do zastosowania oraz atrakcyjne dla rolników. Są to działania dla dobra wspólnego. Zasada zanieczyszczający płaci nie może być przeniesiona do rolnictwa.  Postawiono pytanie czy powinniśmy być karani za działalność rolniczą, czy powinniśmy otrzymywać za to wynagrodzenie.  Ważną cechą działań rolnośrodowiskowych jest ich długotrwałość  sprzyjająca wzrostowi zaufania.
W nowym okresie programowania zapewne znajdą się działania zapobiegające zmianom klimatu, pojawia się pytanie czy oszczędzać energię w gospodarstwie, czy będą limity produkcji Co2?
Ciekawą propozycją jest uprawa lub ochrona roślin rzadkich, lub o specyficznych właściwościach np. pochłaniających fosfor.
Działania na szczycie „piramidy zazieleniania” powinny być dobrowolne i dobrze opłacane.

Drugi z prelegentów w sekcji rolnośrodowiskowej Jan Ulrich z ZEMSVAZ, Czechy
Wydatki na działania  rolnośrodowiskowe stanowią 28% budżetu na rozwój obszarów wiejskich. 24 tys. ha stanowią uprawy ekologiczne. Są popularne wśród rolników z wielu powodów. Między innymi pełnią role stabilizacyjną i zwiększają zaufanie do rolników ze strony instytucji bankowych. Można łatwiej uzyskać kredyt;
Stabilizacja struktury rolnictwa – wieloletnie dzierżawy – dawniej głównie 2 lata; Stabilizacja rynków; Konwersja gruntów rolnych na trwałe użytki zielone zwłaszcza na trudnych do uprawy obszarach.
Minusy: Skomplikowane – funkcjonuje 50 schematów i poddziałań, które nie zawsze są dostosowane do potrzeb rolników, nie są elastyczne. Nie można nic zmieniać po podpisaniu umowy. Wysokie koszty administracyjne, skomplikowana ocena efektywności ekonomicznej i przyrodniczej. Zaangażowanie na 5 lat trudne do przyjęcia dla wielu rolników Nie zawsze rolnicy uzyskują 100% rekompensatę za pastwiska i rolnictwo ekologiczne. Tu potrzebna Pomoc COPA. Niektóre działania cieszą się tak wielkim zainteresowaniem, że wyczerpano limit i zatrzymano działanie. W niektórych krajach doradztwo rolnośrodowiskowe jest bezpłatne, w Czechach - nie.
We wnioskach rolnośrodowiskowych zakreśla się x przy wybranym działaniu. Z doświadczenia wynika, że podpisanie umowy wyszczególniającej zobowiązania jest bardziej zobowiązujące i mobilizujące dla rolników, możliwe byłoby wtedy modyfikowanie i dostosowanie zobowiązań do konkretnego gospodarstwa.
Problemem rolników czeskich jest brak doradztwa rolniczego. wprowadzenie europejskiego systemu doradztwa rolniczego obejmującego większy obszar tematyczny niż dotychczas (cross compliance) pomogłoby w ukształtowaniu doradztwa w Czechach.
Niektóre działania powinny być jednoroczne, np. zadrzewienia, żywopłoty. W innych działaniach korzystniejsze byłoby wydłużenie czasu zobowiązania ponieważ trudno jest ocenić wpływ rolnictwa ekologicznego na środowisko. Postawa zorientowana na wyniki jest ryzykowna. Absorpcja budżetu na działania rolnośrodowiskowe wynosi 85%. Konieczna jest redukcja administracji.
Należy unikać nadmiernego zazieleniania. W krajach nowych UE mieliśmy po 89 r. znaczny spadek produkcji i przy wejściu do UE mieliśmy niski poziom referencyjny produkcji. Zazielenianie mogłoby być częścią dobrych praktyk rolniczych (GAEC).
Przedstawiciel Holandii zaprotestował przeciwko propozycji włączenia zazieleniania do GAEC. Musi ono być postrzegane jako dodatkowa usługa i dofinansowane wyżej niż obecnie. W Holandii celem rządu było uzyskanie 10% rolników ekologicznych. Niestety zapomniano o potrzebach rynku, który nie potrzebował takiej dużej produkcji. Przy stawianiu zadań należy stosować elastyczne wskaźniki i nie tworzyć sztucznych rynków. W Holandii jest rynek mięsa ekologicznego, ograniczone zapotrzebowanie na warzywa, ale nie ma rynku mleka. Należy pamiętać o wartości dodanej rolnictwa ekologicznego i lokalnej roli zaopatrzenia rynków regionalnych.  Komisja Europejska w komunikacie zaleca wyjście zazieleniania poza dotychczasowe wymagania CC. Jednak zdaniem rolników nie należy tworzyć dodatkowych instrumentów zazieleniania, natomiast wykorzystać istniejące np. działania rolnośrodowiskowe.
Szwecja ma plany przekształcenia 26% gruntów rolnych na użytki ekologiczne. Również brak popytu na mleko. Szwecja importuje dużo produktów ekologicznych.
Francja – zazielenianie w górach nie ma sensu, może być krzywdzące. Można mówić o zachowaniu krajobrazu.
Portugalia – zazielenianie jest zbyt duże, zwłaszcza w kontekście kryzysu. Nie może być przeszkodą i utrudniać rozwoju. Musimy przyjąć nową strategię ekonomiczną, stawiać na produkcyjność i rozwijać potencjał produkcyjny europejskiego rolnictwa.  Takie powinno być stanowisko COPA w  sprawie zazieleniania.
Szwecja – powinniśmy płacić za pozytywne działania, a nie za ograniczenie działalności, lub utracone korzyści to tworzy niewłaściwy wizerunek rolnika.
W Wielkiej Brytanii są tylko 3 działania rolnośrodowiskowe. Najważniejsze cechy przyszłych programów to: stabilność (pobudza zainteresowanie rolników ) i elastyczność. Zazielenianie jest krytykowane w W. Brytanii. Są kłopoty z kontrolami narzucanymi rolnikom. W ubiegłym roku KE odrzuciła zaproponowane działanie związane z uprawą koniczyny.
W Finlandii niemożliwe było określenie strat dochodów, w takiej sytuacji trzeba stosować system zachęt. Trzeba znaleźć odpowiednie, dostosowane i skuteczne programy. Część działań rolnośrodowiskowych powinna mieć zasięg ogólnokrajowy, a dodatkowo powinny być działania regionalne z możliwością wyboru np. 2 z dostępnych kilku. Ponadto powinny być działania specyficzne. Jeśli rolnicy robią coś korzystnego dla środowiska i społeczeństwa to muszą dostawać wynagrodzenie. Zaproponowane przez KE pomysły zazieleniania są zbyt restrykcyjne.

W dalszej części warsztatów starano się odpowiedzieć na pytanie - Jakie środki są konieczne w celu polepszenia konkurencyjności rolników?

Moderator: Daniel Perez, ASAJA, Hiszpania; Sprawozdawca: Marjukka Maninen, MTK/Pellervo, Finlandia

Pierwszy z prelegentów Hans van Es, DPA, Holandia przedstawił omawiane zagadnienia z globalnego punktu widzenia. Zaprezentował globalny punkt widzenia./ Rolnicy uważają się za wyjątkowych i oczekują takiego traktowania również na rynku. Jest to niewłaściwe i przedawnione podejście. Prawa rynku wymagają koncentracji. Duża ilość detalicznych przedsiębiorstw nie ma szansy na rynku. Duży może łączyć się z dużym, ale mali muszą łączyć się ze sobą, żeby mieć pozycję na rynku. Z małym nikt się nie liczy. Koncentracja nastąpiła najwcześniej w takich sektorach jak chemia, linie lotnicze. W rolnictwie również ten proces występuje. Firmy z małych krajów, takich jak Dania zdobywają rynki zagraniczne. Właściwie już nie istnieją rynki krajowe. Kraje są tylko regionami w Europie. Wszyscy jesteśmy elementami w maszynie i kto się z tym nie godzi wypada z biznesu. Ktoś mówi: „Nie chcę jeździć traktorem dla Unilevera”. To jego wybór. Jest wiele krajów federacyjnych np. Hiszpania, USA, Chiny, Indie. To są kraje federacyjne i mówią jednym głosem. My też powinniśmy mówić jednym głosem jako kontynent. Produkcja jest przemieszczana. Rządy mówiły ludziom – musimy chronić nasz naród, produkujcie żywność. My mamy najdłuższy czas pokoju od wojny trzydziestoletniej. Tracimy rynek pieczarek, jabłek, następuje specjalizacja. Wielu rolników się grupuje. Wielu rolników tego nie akceptuje, ale to będzie się działo, jeśli przez kolejne 50 lat będzie pokój. Należy sobie zadawać pytanie kim chciałbym być za 30 lat? Nie myśleć krajowo, ale pod kątem całej Europy. Największe szklarnie w Europie znajdują się w Holandii, podobnie w Wielkiej Brytanii. Firmy rodzinne i powiązane z ziemią rolnictwo wkrótce stanie się zwyczajną dziedziną gospodarki. Liderzy idą naprzód, a słabi pozostają. Nikt nie czeka na ostatniego. Na rynku jest miejsce dla dużych i małych. Mały nie będzie produkował dla Tesco, to jego wybór. Może zostać na poziomie wioski. Wybieraj zanim wybiorą za ciebie. Europejskie firmy inwestują w Afryce Północnej nie tylko w rolnictwie, ale również fundusze emerytalne inwestują w przetwarzanie energii słonecznej. W Egipcie jest wiele firm z Europy. Połowa inwestycji w Maroko pochodzi z UE. Różne grupy interesu. Nie chcemy, żeby 25 mln ludzi z Maroka przyjechało mieszkać w UE. Przeniosła się tam produkcja pomidorów, pomarańczy. Należy pomyśleć jak za 20 lat do wielkich miast będzie dostarczana żywność. Dostawcy to osoby zajmujące się logistyką i zarządzaniem. Nie chcą dostaw przez 2 tygodnie od detalistów. Oczekują stałych dostaw jednorodnych partii towaru „Just in time”. Rolnik musi stać się częścią całego systemu, należy wykorzystać czas, żeby się dostosować, trzeba przewidywać w perspektywie kilkudziesięciu lat.
COPA-Cogeca nie jest po to, żeby mówić rolnikom – śpij spokojnie”, musimy mówić co się dzieje na świecie. Potrzebujemy subsydiów, ale musimy sami się organizować. Trzeba przeprowadzić w sposób polityczny wzmocnienie powiązań biznesowych  między naszymi krajami. Stosować prawa ekonomii w rolnictwie. Patrzyć globalnie i przewidywać przyszłość. Jeśli nie będzie się przewidywać, nie przetrwa się na rynku. Jeśli będziemy przewidywać będziemy  konkurencyjni.
Uczestnicy byli zszokowani przedstawioną przez holenderskiego prelegenta wizją przyszłości rolnictwa europejskiego. Prelegent dodał, że nieuniknione zmiany wymagają rozłożenia w czasie, aby uniknąć niepokojów społecznych.

Kolejnym mówcą był Didzis Nejmanis, ZSA z Łotwy.
Zwrócił uwagę na trudniejszą sytuację państw, które później weszły do UE i ich rolnictwo wymaga modernizacji. 2004 rok był szokiem dla łotewskich rolników, zaczęto wprowadzać nowoczesne technologie, rolnictwo precyzyjne, nowe nawozy i środki ochrony roślin, poprawiać konkurencyjność. Zaczęto rozwijać usługi doradcze. Do modernizacji rolnictwa i zarządzania gospodarstwem konieczne są usługi doradcze.
Kluczem do zapewnienia konkurencyjności jest zwiększanie wartości dodanej przez przetwarzanie surowców rolniczych, np. wyrób serów i sprzedaż na rynku lokalnym. Specjalizacja rolnictwa, np. rolnictwo ekologiczne. Instrumenty poprawy konkurencyjności muszą koncentrować się na kwestiach związanych z rynkiem. Łotwa jest małym krajem i rynki zbytu są niewielkie. Dlatego jednym z rozwiązań stosowanych z powodzeniem jest sprzedaż mleka w szkole, obecnie myśli się o rozszerzeniu asortymentu o mięso. Małe aktywne gospodarstwa muszą współpracować i coraz lepiej się organizować, aby skutecznie działać na rynku. Należy wprowadzić wieloletnie (10-15 letnie) instrumenty dla młodych rolników. Takie rozwiązania mogłyby zachęcić młodych do pracy w rolnictwie. Obecnie średnia wieku jest wysoka. Ważna jest edukacja i szkolenia dla rolników, w tym wymiana doświadczeń.
Ważny jest rozwój innych polityk wpływających na rolnictwo, np. infrastruktura, lepsze drogi, Internet, poprawa sieci komunikacyjnej. Skierowanie środków z Funduszy Społecznych na obszary wiejskie. Na Łotwie dużym problemem jest wyludnienie. Często rolnik nie ma sąsiadów,  do szpitala 80 km. Nasuwa się pytanie po co szkoły na wsi gdzie nie ma dzieci. Należy zrobić wszystko by zatrzymać ludzi na obszarach wiejskich i stworzyć dynamiczne społeczności.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w twojej przeglądarce.

 

Zrozumiałem
Form by ChronoForms - ChronoEngine.com