europarlament.gifW dnia 1-2 czerwca br. w Brukseli odbyło się posiedzenie Komisji Rolnictwa Parlamentu Europejskiego. Z uwagi tematykę, wśród której znalazła się m.in. przyszłość Wspólnej Polityki Rolnej po 2013 roku, poprawa funkcjonowania łańcucha dostaw żywności w Europie, a także rola kobiet w rolnictwie i na obszarach wiejskich, w spotkaniu uczestniczyło wielu przedstawicieli rolniczych organizacji członkowskich Komitetów Copa-Cogeca, w tym Krajowej Rady Izb Rolniczych.


Pierwszy dzień obrad Komisji Rolnictwa PE zdominowała debata w sprawie wzmocnienia pozycji kobiet na obszarach wiejskich oraz poprawa funkcjonowania europejskiego łańcucha żywnościowego w kontekście sprawiedliwszego wynagradzania dla producentów rolnych. Dyskusja w zakresie pierwszego tematu miała charakter wstępnej wymiany poglądów, na podstawie której niemiecka eurodeputowana Elisabeth Jeggle (PPE) opracuje sprawozdanie, (jego przyjęcie zaplanowane jest na grudzień br.). Wśród głównych argumentów, jakie stanowić mają podstawę tychże prac na forum PE posłowie wymieniali brak odpowiedniego zabezpieczenia socjalnego kobiet na wsi, konieczność zwiększenia liczby stanowisk kierowniczych obsadzanych przez kobiety w rolnictwie i na obszarach wiejskich oraz zapowiadane przez Komisarza ds. Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich Daciana Ciolosa stworzenie ram prawnych dla działań mających za zadanie faktyczne zrównanie pozycji obu płci w środowisku wiejskim. Przemawiając Jeggle podkreśliła potrzebę zrównoważenia relacji w podziale pracy w rolnictwie kobiet i mężczyzn oraz niezależności ekonomicznej kobiet pracujących w gospodarstwach rolnych. Swoją argumentację poparła również przyjętym w ubiegłym roku stanowiskiem Komitetów Copa-Cogeca w tej sprawie. Zabierając głos w dyskusji inni europosłowie wskazywali również m.in. na potrzebę większego włączenia kobiet w procesy decyzyjne organizacji społecznych uczestniczących w realizacji lokalnej polityki rozwoju regionów oraz zwiększenie świadomości związanej z ochroną środowiska i zrównoważonym rolnictwem poprzez szkolenia. Czesław Siekierski stwierdził ponadto, że w Europie potrzebna jest efektywna kontynuacja polityki rozwoju rolnictwa z uwagi na fakt, iż im metody pracy są prymitywniejsze, tym sama praca, w szczególności ta wykonywana przez kobiety, jest cięższa i wymagająca większych poświęceń. Zbyt wąski jego zdaniem zakres dostępnych usług oraz obniżone dochody w rolnictwie spowodowane m.in. kryzysem ekonomicznym dodatkowo pogłębiają dotychczasowe problemy, z jakimi borykają się obszary wiejskie, a na które musi zwrócić uwagę w swoich inicjatywach Parlament Europejski. Siekierski podkreślił jednocześnie, że kwestia ponad 40 mln obywateli Unii Europejskiej żyjących w ubóstwie, w większości właśnie na obszarach wiejskich, wymaga szybkich działań organów decyzyjnych Wspólnoty. Podsumowując debatę na temat roli kobiet w rolnictwie Jeggle stwierdziła, że kobiety pracujące w rolnictwie muszą zacząć być postrzegane jako samodzielne jednostki, a nie jedynie żony rolników, a ich samodzielność musi zostać potwierdzona odpowiednim statusem i systemem społecznych zabezpieczeń. Konieczna jest ponadto dalsza dywersyfikacja miejsc pracy na obszarach wiejskich, która pozwoli na ograniczenie odpływu ludności z tych terenów.

Kolejną kwestią stanowiącą przedmiot obrad Komisji Rolnictwa PE była poprawa funkcjonowania łańcucha dostaw żywności w Europie w celu sprawiedliwego wynagrodzenia dla rolników. Sprawozdanie europosła Jose Bove w tej sprawie stanowiące podstawę debaty wpisuje się w trwającą obecnie ogólnoeuropejską debatę na temat przyszłości Wspólnej Polityki Rolnej po 2013 roku. Wśród najistotniejszych argumentów pojawiających się w głosach członków komisji za koniecznością podjęcia działań naprawczych w tym zakresie znalazła się zbyt słaba zdaniem parlamentarzystów przejrzystość i podział zysków z wartości dodanej produktów rolnych, dysproporcja sił rzutująca na konkurencyjność rolników i ich pozycję negocjacyjną wobec odbiorców surowców rolnych, a także odmienność rolnictwa od pozostałych gałęzi gospodarki wymuszająca niejako odmienne zasady funkcjonowania łańcucha dostaw żywności. Posłowie wzywali m.in. do konieczności wprowadzenia spójnej interpretacji przepisów określających zasady konkurencji oraz ustanowienia ogólnoeuropejskiego systemu monitoringu cen producenckich artykułów rolno-spożywczych i ich stosunku do rynkowych cen płaconych przez konsumentów. Bove stwierdził w podsumowaniu dyskusji, że surowce rolne są obecnie przedmiotem takiej samej spekulacji finansowej, jaka od dawna obserwowana była w innych sferach produkcji, co musi znaleźć swoje odzwierciedlenie w mechanizmach ochronnych działalności rolniczej w ramach WPR po 2013 roku.

W dalszej części pierwszego dnia posiedzenia miała miejsce wymiana poglądów z Komisją Europejską, reprezentowaną przez Jerzego Plewę, odnośnie wznowienia negocjacji handlowych z krajami Mercosuru tj. członkami międzynarodowej organizacji gospodarczej skupiającej państwa Ameryki Południowej m.in. Brazylię, Paragwaj, Argentynę i Ekwador. Zgodnie z zapowiedziami przedstawiciela KE w lipcu br. mają rozpocząć się wstępne rozmowy dotyczące sposobów i ewentualnego kształtu negocjacji w zakresie liberalizacji handlu produktami rolnymi. Europosłowie wskazywali, że dalsze ustępstwa Unii Europejskiej w tym zakresie, zwłaszcza w kontekście postępujących jednocześnie negocjacji w ramach Światowej Organizacji Handlu (WTO), to ogromne zagrożenie dla rolnictwa Wspólnoty, zwłaszcza, że większość towarów rolnych obecnie sprowadzanych do Europy z Ameryki Południowej to surowce z powodzeniem wytwarzane na naszym kontynencie. Drastycznie ujemny bilans handlowy tj. import opiewający na 19 mld euro w stosunku do eksportu na poziomie 1 mld euro, a także brak rygorystycznych norm produkcyjnych w krajach Ameryki Południowej stanowi niebezpieczne dla konkurencyjności europejskich rolników tendencje. Zdaniem członków komisji producenci rolni nie mogą płacić ceny za nowy wymiar wymiany handlowej z tym regionem świata, a brak analiz i szczegółowych danych dotyczących wpływu kolejnych ustępstw w tym zakresie ze strony UE na rynek wewnętrzny muszą wymuszać tym większą ostrożność ze strony KE. Parlamentarzyści zwracali również uwagę na fakt, podając przykład Kanady, iż często partnerzy handlowi Wspólnoty nie zgadzają się na ustępstwa np. poprzez wprowadzenie restrykcji produkcyjnych eksportowanych towarów (stosowane środki ochrony roślin, dobrostan zwierząt), a koszty liberalizacji ponosi jedynie Unia Europejska. Jak podkreślano, KE musi ponadto brać pod uwagę kwestie wylesień pod tereny uprawowe, jakie mają miejsce w związku ze zwiększaniem importu surowców rolnych z państw Ameryki Południowej, a także dotychczasowe doświadczenia związane z liberalizacją handlu i jej negatywnym wpływem na europejski sektor rolny, co potwierdzają przykłady Maroka czy Kolumbii.

Drugi dzień posiedzenia Komisji Rolnictwa PE zdominowała debata nad projektem sprawozdania szkockiego europosła Georga Lyon’a w sprawie Wspólnej Polityki Rolnej po 2013 roku. Do dokumentu zgłoszonych zostało kilkaset poprawek, w związku z czym opracowane zostały tzw. poprawki kompromisowe stanowiące podstawę dyskusji, a nad których przyjęciem członkowie komisji głosować będą podczas sesji plenarnej w Strasburgu 15 czerwca br. Sprawozdanie ma na celu aktywne włączenie Parlamentu Europejskiego do dyskusji nad przyszłością WPR jako organu o zwiększonej traktatem lizbońskim decyzyjności. Podstawowym zakresem argumentów za koniecznością utrzymania silnej polityki rolnej UE przedstawionym w dokumencie było zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego, wzmocnienie konkurencyjności unijnych rolników względem krajów trzecich, potrzeba większego włączenia sektora rolnego w walkę ze zmianami klimatycznymi, a także umożliwienie producentom czerpania odpowiedniego wynagrodzenia z zysków uzyskiwanych w całym łańcuchu dostaw żywności. Aktywnymi uczestnikami debaty w niniejszej sprawie byli polscy europosłowie – członkowie Komisji Rolnictwa – Wojciech Olejniczak, Czesław Siekierski, Jarosław Kalinowski oraz Janusz Wojciechowski. Wojciech Olejniczak podkreślił w swojej wypowiedzi konieczność uwzględnienia w sprawozdaniu takich kwestii jak potrzeba tworzenia nowych miejsc pracy na obszarach wiejskich, odpowiednie zabezpieczenia socjalne mieszkańców wsi, mechanizmy stabilizacyjne WPR w związku z zachwianiami rynkowymi, a także sprawiedliwa dystrybucja środków finansowych, w tym przyjęcie obiektywnych, jednolitych w skali europejskiej kryteriów dla obliczania płatności obszarowych. Czesław Siekierski skrytykował zapis w sprawozdaniu o utrzymaniu obecnego poziomu budżetu na WPR po 2013 roku. W zaprezentowanej opinii stwierdził, że rozszerzenie Unii Europejskiej na nowe państwa członkowskie, a także nowe zadania postawione przed sektorem rolnym wymagają dodatkowych środków, dlatego budżet ten również powinien ulec rozszerzeniu. Ponadto, w jego opinii nie może być mowy o kolejnym okresie przejściowym do 2020 roku w zakresie niwelowania różnic w poziomach wsparcia rolnictwa pomiędzy poszczególnymi krajami UE. Jarosław Kalinowski, nawiązując do debaty w sprawie negocjacji handlowych towarami rolnymi z krajami Mercosuru stwierdził, że wobec takich samych standardów jakościowych obowiązujących we wszystkich państwach Wspólnoty, a które nie obowiązują w krajach trzecich skąd następuje import żywności, nie może być mowy w kontynuacji nierównego dotowania rolnictwa w samej UE, ponieważ zaburza to konkurencyjność, zwłaszcza producentów z nowych państw członkowskich UE-12. Odnosząc się do obiektywnych kryteriów obliczania wysokości dopłat bezpośrednich wymienionych w projekcie sprawozdania Kalinowski poinformował, że przy obliczaniu siły nabywczej walut nie wzięto pod uwagę kosztów wytwarzania surowców rolnych, które we wszystkich krajach UE są mniej więcej na takim samym poziomie. Podsumowując swoją wypowiedź stwierdził również, że od 2014 roku Europie potrzebna jest silna, odpowiadająca na wyzwania Wspólna Polityka Rolna oparta na jednolitym systemie wsparcia. Wiceprzewodniczący Komisji Rolnictwa PE Janusz Wojciechowski w swojej wypowiedzi podkreślił trudną w jego opinii obecną sytuację panującą w sektorze rolnym, który „nie rozwija się, a walczy o przetrwanie”. Z biegiem lat wciąż maleje udział WPR w budżecie, a wszelkie kompromisy w tym zakresie mają jedynie charakter defensywny. Zdaniem Wojciechowskiego Komisja Rolnictwa PE musi bronić potrzeby rozwoju rolnictwa, na co konieczne są dodatkowe fundusze. Odnosząc się do dopłat bezpośrednich stwierdził ponadto, że ich wyrównanie musi być priorytetem, jednakże obecne zabiegi z siłą nabywczą jako kryterium obiektywnym ich naliczania są bezcelowe, nie będzie bowiem zgody ze strony państw o wysokich stawkach płatności obszarowych na redukcję wsparcia dla ich rolników. Dlatego właśnie istnieje uzasadniona konieczność zwiększenie budżetu na WPR, dzięki czemu możliwa będzie do zrealizowania idea przyjętego niedawno Traktatu Lizbońskiego, a także ustanawiającego politykę rolną Wspólnoty Traktatu Rzymskiego o równym traktowaniu obywateli ze wszystkich państw UE.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w twojej przeglądarce.

 

Zrozumiałem
Form by ChronoForms - ChronoEngine.com